W kropli deszczu

Może w kropli deszczu zobaczę

Może sen się dopełni tego lata

Może będę chodziła pod parasolem z tęczy

Może będę wyglądała naszych spotkań

Może pusta ławka uśmiechem się zapełni

Kolorowe kalosze pomieszają nam w głowach

Może serce otworzę, może usta powiedzą

to co głęboko jest skryte

Może spotkam Cię dzisiaj wśród ogrodów mych myśli

Może dotknę policzka czubkiem palców

I poczuję znów Ciebie i zobaczę twarz Twoją

W kropli deszczu co w łzę się przemieni.

Oddech wiosny

Poczułam dzisiaj oddech wiosny na policzkach

poranek wstał wesoły, słoneczny

poranna kawa z tobą smakowała niezwykle

opowiadałaś mi o nas.

Pocałowałeś moje półotwarte powieki

połaskotały cię moje rzęsy kiedy opadały z nich resztki snów.

Miałeś ciepłe dłonie i uśmiech na twarzy

spoglądałeś na mnie z brzegów filiżanki

oglądając odbicie naszych twarzy w jej tafli.

Pocałunek rozłączył magię tego spotkania

ale wiele ich jeszcze między nami zagości

i wiosennych i letnich wszystko jeszcze przed nami, czekam…

Świątecznie

Już stół nakryty białym obrusem

Przyozdobiony bukszpanem i bazią

Obfity postu koniec zawitał

Czy przyjdziesz?

Życzeń Ci bukiet wysyłam pachnący

Wielkanocną nadzieją udekorowany

Wiary, że wreszcie zło z dobrem przegrało

Pan nasz cierpieniem zmył grzechów tysiące

Świat znowu zajaśniał jutrzenką nadziei

Radujmy się wszyscy

Niech pokój zagości dokoła!