List pełen Ciebie

Kiedy długo Cię nie ma,
gdy nie widzę Cię często,
zapominam Twój kolor,
twarzy Twojej skupienie.
Zastanawiam się wtedy
jak, dlaczego i po co,
mamy rozstać się znowu
na jak długo i za co.
Nie zadaję tych pytań,
one są już rzucone
tak jak słowa na wiatru
strunach grają melodię.
Może dziś je usłyszysz,
może wrócą tu do mnie,
tęskne, łzami zroszone
pusty list znów przyniosą.
Ja otworzę kopertę
pełną Twego zapachu,
to mi musi wystarczyć,
tym się będę zachwycać.
Chociaż to mi zostanie,
tylko dla mnie jedyne,
w zachwyt wprawi powietrze.
w którym usnę na chwilę
by pomarzyć o Tobie !

Zgubiłeś adres…

Nasze spotkanie w obłokach
marzeń spełnionych, zakazanych choć śmiałych.
Uśmiechamy się razem siedząc na tym obłoku
trzymamy się mocno, może nie spadniemy
gdy wiatr rozstania zawieje
i odległość pokona nasze skryte pragnienia.
Mamy świat swój zakryty, własne ścieżki i kody
w dzikim z nieśmiałym spotkanie nam nie zawsze wychodzi.
Ciemność często ogrania wąskie ścieżki i szlaki.
My gubimy się wtedy, zapadamy, spadamy
dotykamy szklanego i cienkiego ekranu.
Co los dla nas przyniesie,
czy listonosz się spóźni,
czy zapomniał i ścieżki i adresu po drodze
czy odnajdzie nadzieję
wrzuci słowa do skrzynki
których nikt nie napisał
bo znów czegoś zapomniał lub się spieszy i pędzi
wciąż do przodu i dalej,
by się już nie oglądać za siebie
zapomnieć.
I jej zapach i kolor oczu zieleń płonącą
kolor włosów, w którego iskry słońca się mienią.
I ucieka, zapomni, już nie wróci bo życie
pcha do przodu marzenia, w młodszym morzu utoną.

Wiosennie i miło

Chłód z ciepłem się miesza
bo kwiecień zagościł
przeplata wciąż miesza
okręca powietrze
chmurami zasłania i zza nich wygląda
uśmiecha się do nas
paletą kolorów
zielenią i żółcią
fioletowym rajem,
rabatki już pachną,
tam motyl cytrynek
przysiądzie ciekawy
wypije nektaru dwie krople
poleci oznajmić wszem
wobec wiosenne nowiny
że słońce wysoko
że ciepły deszcz spadnie
że rosa pojawi się jutro na trawie
tam słowik zaśpiewa
tu bocian zakleka
do gniazda swojego
przynosząc gałązki
stokrotki wystawią
swe łebki do nieba
i opalać zaczną
swoje blade płatki
w wiosennym humorze
cały świat zatonie.