Nie zniewolisz mojego umysłu, nigy
Nie okiełznasz wiatru
One będą zawsze wolne
wolne jak ptaki, które mkną po niebie
niebo to ty
jestem w labiryncie, z którego wyjść nie chcę,
jesteś wszystkim
jesteś wczorajszym zachodem dzisiejszym porankiem,
jutrzejszym nie wiem
jesteś moim niebem
jesteś moim wszystkim,
zatracam się w tobie
w każdej godzinie
już inaczej nie umiem
to ja właśnie
nago stoję przed tobą
przyjmiesz moją niewinność
oddaję się tobie…