W nim dzikość

Dzika dzikość natury ciągle się w nim odzywa.
Choć ją tłamszą i niszczą,
ona bierze w nim górę,
dopomina się swego.
Czasem nawet na chwilę
idą razem przez życie.
On uśmiecha się wreszcie
w swojej dzikiej postaci,
w niej jest sobą, spełniony,
o niej myśli i marzy.
Często cierpi w ukryciu
tak boleśnie i mrocznie,
tak zamknięty jak w klatce
miotający się, dziki.
Ma marzenia i plany
ma odmienną naturę
rytmem serca mierzoną
jego światem i życiem.
Chodzi swymi ścieżkami
dziewiczymi, pięknymi
smutek w oczach mu gości
dziki, nieugaszony.
Miłość wielką on skrywa
do wolności, do piękna
w ruchach dzikiej istoty
która goni się z wiatrem
by dogonić to szczęście
by odnaleźć w nim siebie.

Przeżycia

Na piaszczystej plaży, pieszczona przez słońca
żółte promienie odpływam w niebyt.
Ty malujesz obrazy, rzeczywiste i piękne,
Nierealne i mroczne, z farb żalem stworzonych.
Ja słów tarczą się bronie, uciekam, zostaję
szukam pocieszenia i ciszy.
Obie łez wiele już wylałyśmy tutaj,
Ty na płótna białego rozpostartej przestrzeni bez granic,
ja nad bieli kartki pustej i zapisanej naszymi marzeniami.
Tak powstają fragmenty, małe cząstki historii dwóch serc
zapisane jak piaskiem na plaży, jak chmurą na niebie
gdzie rządzą odwieczne prawa zmian w natury rzeczy dawno zapisane
przez Pana, przez Stwórcę.
I choć Ty wznosisz oczy a ja swoje modlitwy
los nasz już dawno został przesadzony,
kierunek obrany i kurs wytyczony,
za sterami nie my lecz losu igraszka
to uśmiecha się do nas, to znów grozi i straszy.
Czas się zatrzymał ?

Nie wiedzieć

Te oczy są jak księga.
Czy znasz do niej szyfr?
Tyle ich stoi na półce, ale ta jest jedyna,
Niby zwyczajna, niby prosta.

Czytasz i nic nie rozumiesz,
Czytasz i wszystko jest jasne,
Czytasz i nic już nie wiesz,
Czytasz i myślisz co dalej będzie.
Docierasz do końca, czekasz na wyjaśnienia,
a jego nie ma.

I tak, jak na wyspie, słońce i niebo
I niby wszystko takie zwyczajne.
Ale nie !
Tu morze jest bardziej turkusowe,
Woda cieplejsza, niebo niebiesko niebieskie,
Plaża jest rajskim ogrodem,
A szczęście? Ono mieszka wszędzie i jest na wyciągnięcie ręki,
Jak jabłko w owocowym sadzie, jak powietrze.

Otwórz oczy, wysil słuch, dotknij piasku i oddychaj głęboko,
a zobaczysz, usłyszysz i poczujesz szczęście.
I co?
Czujesz?
O to w tym chodzi!!!