Świat biały jest, coraz rzadszy to widok
w tych stronach więc zachwyca.
Molowany niczym węglem kreski,
wprawnym ruchem w szkicowniku artysty
obraz ten powstaje gdy my jeszcze śpimy.
Mrok zakrywa go płótnem śniegu nitką utkanym,
to przed wzrokiem ciekawskich, to przed mrozu smaganiem.
Bo w zimowym pejzażu urok piękna ukryty,
delikatny, ulotny skrawek świata otwiera,
byśmy mogli go chwalić i podziwiać do woli.
W chmurnym dzionku i w słońcu, białej nocy i świcie.
By obudził w nas dziecko które drzemie w ukryciu,
chcąc przeczekać, przemilczeć i podziwiać te chwile
gdy śnieg pada za oknem, zamknąć pod powiekami
widok niespotykany, od dzieciństwa kochany.
Świat ten biały zachwyca więc zamykam go w sercu
i zostanie głęboko w jego wnętrzu ukryty
tak jak skarb, tak jak miłość do tych czasów ulotnych,
w których każdy z nas myślał, że są wieczne, że nasze.
Kategoria: W kolorach
Czar lata
Letnie ciepłe powietrze otula moje serce,
krainę która czeka na jego dotyk.
Muśnięcie, zaklęcie, czary i tajemnice
ukryte odkryte dla wielu, nie dla mnie.
Mam ciało i dusze,
mam materię i ducha.
Mogę wszystko.
W ciepły letni poranek witam się z niebem
dzisiaj bezchmurnym, choć wczoraj burzowym.
Zaczynam wędrówkę ponad ziemskim światem.
Wychodzę na zewnątrz, nie zamykam drzwi,
letni podmuch, letni zapach wdziera się wszędzie.
Ponad konarami drzew śpiewają ptaki
wesołą melodię bez nut i bez tekstu.
Zakochałam się w tym lecie.
Co jeszcze przyniesie ?
Kto wie ?
Za chmurami
Na ciemnych, ciężkich chmurach odpoczywa słońce,
zmęczyło się bardzo tą letnią wędrówką.
Ma kosz smakołyków, które niosła jesień,
a lato z mozołem uprawiało w sadzie.
I uśmiecha się do nas promienne i piękne,
choć schowane za szczelną deszczową zasłoną
łez nie roni tysiąca tylko bawi się z nami
w chowanego z jesienną i kapryśną pogodą.
Gdy odpocznie to wróci, zażywając tych wczasów
na spotkanie z zmarzniętą, przemoczoną przyrodą,
swe ramiona wyciągnie i obejmie nas ciepło
wiązką żółtych promieni liście drzew zauroczy.
Nam podziwiać pozwoli obraz barwny i świetlny
i zapłoną podziwu oczy nasze spragnione,
w serca wleje się upał, to wspomnienie wakacji
letnich naszych spacerów, spotkań ciepłych i słodkich.