I tylko dotykaj, dotykaj mojej twarzy

I tylko dotykaj dotykaj mojej twarzy
wytycz na niej drogi prowadzące do celu
delikatnie niewinne chciej poznawać mnie całą
w pocałunkach muśnięciach i odbiciu w twych oczach
maluj ze mną obrazy palcem na niej pisane
emocjami barwione rumieńcami czerwone
w piegach całe złocone
w zmarszczkach śmiechu ukryte
w strugach łez zatopione
w wspólnym rejsie do szczęścia
policz ze mną te chwile
gdy wpatrzeni złączeni
nierozłączni złaknieni
zniewoleni miłością
twarz przy twarzy trzymamy
ciepło swoje wciąż czując
połączeni na zawsze
i tylko dotykaj wciąż dotykaj mej twarzy
abym czuła na zawsze ciepło twego oddechu
miłość naszą wzajemną
nierozłączną i wieczną
bez biletu na gapę
w swej istocie bajeczną.

A czas płynie i płynie …..

Kocham, bo bez miłości nie ma życia,
jestem z nim, bez niego nie istnieje.

Ona jest sensem, on jest powietrzem,
jest moim oparciem, wyciera moje łzy
gdy płaczę w niemocy dnia codziennego,
Śmieje się ze mną gdy coś mnie rozbawi,
i rozśmiesza gdy nie umiem się już śmiać.
Jego delikatny szept pieści moje zmysły.

Bukiety kwiatów, które przynosi rozszerzają moje źrenice,
żółtym kolorem maluje swoje uczucia
w zielonej łące żółte kaczeńce otwierają pąki
do słonecznej tarczy nad stawu kryształowymi wodami.

Jestem w jego słońcu życiowej drogi
czuję jego miłość jak słońca promienie
i ramiona, które zawsze otaczają mnie czule
tego potrzebuję, tego pragnę, to mam.

Bo wiosną

Bo właśnie wiosną budzą się uczucia,
jak delikatne promienie nieśmiałego słońca,
które rozgrzewa jeszcze zimne policzki
schowane w cieniu zimowej poświaty..

I Ty też to czujesz, twój uśmiech to zdradza,
jakoś cieplej zrobiło się miedzy nami.
Ty jesteś zimowy lecz wiosna
rozgrzewa już serce Twoje i i twarzy kawałek.

Mam wiosenne myśli, a ty letnie plany.
Mam rumieniec na twarzy i znów kilka piegów.
Ty je będziesz liczył i znów się nie zgodzi
ten dziwny rachunek, ta igraszka ze słońcem.

Będziesz je zaznaczał wciąż pocałunkami,
ja będę się śmiała na głos i donośnie,
moje serce w Twoich dłoniach się znajdzie
Twoje w moich spocznie i już tam zostanie.

Na zawsze i wciąż będzie z nami wiosna,
ja będę się śmiała, a ty liczył piegi
małe rude kropki pośród mojej twarzy,
które tak lubisz pieścić w słonecznej altanie.