Carpe Diem

Czy jeszcze potrafimy

Czy tak po prostu

Te kolory

Czy słów nam nie braknie

Czy umieć będziemy

Wyjść na spotkanie

Patrzeć prosto w oczy

Uchwycić ten moment

Zapamiętać na zawsze

Ten zapach

Ten świat wokół nas

Obrazów tysiące

Chwycić dzień i

Zatrzymać

Już lato kochany

Już lato kochany
słońce zagląda do okien zaprasza
jesteśmy wciąż tutaj
czy zauważamy jak delikatne struny dnia
szarpie lekki ciepły wiatr
jak upalny dzień kończy się ciepłą nocą
czy przyniesie nam radosnych chwil doznania ulotne
pola pełne plonów drzewa owoców pełne
czekają na nas wciąż uśmiechając się do siebie
rude morele turlają się po stole
soczyste śliwy słodycz swoją nam dają
weźmy je zachęcają
nie czekajmy już dłużej
czas tak szybko ucieka
nie zostawia na później naszych niedokończonych sprawa.

Gdzie jestem

Gdzie jestem
w dwóch światach zawieszona
twoim i moim
tutaj i pomiędzy
tam nigdzie i wszędzie
zawsze po drugiej stronie
Wyczekują cię moje oczy
serce wyrywa się do ciebie
spragnione naszych westchnień
wytęsknione za nimi
łzy pod powiekami zatrzymuję
Kap kap spływają mimowolnie
wydzierają się z więzów rzęs moich
Tęsknią za twoim widokiwm
uśmiechem który rozpala
pobudza zmysły do czynu
zatraca złych myśli moce
oddala to co niechciane
Jestem tutaj i wszędzie
za oknem w deszczu
i gdy słońce świeci
w złym i dobrym poranku
co zwiastuje dnia przyjście
o zachodzie i wschodzie
mówię witaj kochany.
Gdzie jestem, jeszcze nie wiem
gdzie miejsca mojego zakątek
chyba tutaj przy tobie
jeśli zechcesz mnie przyjąć
jeśli zechcesz mnie objąć
już tam pozostanę.