Idź i pomyśl

chodzimy zagubieni wśród krzyży i pomników
wspominamy tych którzy odeszli
zerkamy na prawo i na lewo alejki
coraz więcej znajomych już nie ma
ojciec brat przyjaciel kolega
gdzieś kiedyś a może wszyscy się tam spotkamy
oni wiedzą my jeszcze w pół tu drogi
idziemy bliżej dalej nie wiemy co jeszcze czy czas przyjdzie już taki
gdy świat ze światem jednaki zaprzyjaźnić się zechce
doczekamy oni nam już powiedzą my spojrzymy
że jednak wspólny los nas tam czeka jeden
czy ty kochasz tam także czy tu tęsknisz tam również
jeszcze nikt tego zgłębić nie zdołał
więc znicz zapal i postaw chryzantemę na grobie
odejdź pomyśli posłuchaj i przeżyj
każdy dzień jakbyś jutro już tajemnic doświadczał
i godziny co dzielą cię wieki
idź i z wiarą postępuj że czas jeszcze cię czeka niepewny

Czy mi powiesz

Czy powiesz mi co ci się śniło
gdzie byłaś błądziłaś
gdy zasłona twoich powiek opadła po zmroku
w tych ciszy spokojach spowitych woalą
odlegle krainy odwiedzasz
a myśl twoja wolna niczym nie zmącona
dryfuje gdzie zechce
czy zdradzisz mi kolor jaki dziś widziałaś
w snu twego obrazach
i co zobaczyłaś tej nocy
gdy wiatr zmieniał kierunek
i chmury przeganiał na gwieździstym niebie
by wschód zamajaczył na horyzoncie
bezpieczny
czy zdradzisz gdzie bywasz gdy czas dnia ubywa
czy powiesz czy zdradzić
choć troszkę …

Portale

Portal otwarty
wstęga przecięta
wróciły wspomnienia
starych ścieżek ślady
dawno wydeptane
na piasku zniknęły
wiatr je wywiał daleko.

Odnajdziemy te ślady
mimo ze już ich nie ma
może nowe razem z osobna
zaczniemy bezwiednie
nasze nogi poniosą
tak jak dawniej wspomnienia
w tych zakątków
nam znanych
nieznanych nam już.

Może liści kolory
może lata zieloność
może kłos złoty z chabrem
może zachód na wschodzie
może księżyc co świadkiem
naszych spotkań był zawsze
może dźwięk
może kolor
może liter słów kilka
odtworzy ich kadry.

A gdy znowu nastąpi
zachodu ze wschodem spotkanie
mgła zasłoni przed światem
mgła zakryje te czary
wzroku płomień rozpali
ogień rudym płomieniem
ciemnych oczu pragnieniem
szmaragdowym odbiciem
pozostaną w ukryciu.