Bo jesteś

Na cienkiej nitce, na cienkiej tafli lodu,
zawsze w napięciu, w ciągłej gotowości,
idę do przodu, idę przed siebie,
zbyt rzadko robiąc przerwy i przystanki.

A przecież mogę usiąść na chwileczkę
by złapać oddech, by pomyśleć troszkę,
by zrobić mój własny rachunek sumienia,
moją własną listę strat i zysków wszystkich.

Na początku drogi rządzi nieświadomość,
na końcu zawsze czeka nieświadomość.
A w czasie drogi radość i zmęczenie,
smutek i zapał, mnóstwo planów jeszcze.

I idę zawsze i muszę uważać
bo lina jest cienka, a lód bardzo kruchy,
morze wzburzone, a rzeka wciąż rwąca,
a woda w niej zimna i orzeźwiająca.

Dlatego jestem, dlatego idę
tak rzadko mogę przystanąć, odpocząć,
i tylko Tobie mogę to powiedzieć
i tylko Tobie zaufać i wierzyć.

Dziękuję więc za to, za to że jesteś,
że mogę zawsze zwrócić się do Ciebie ,
słowem lub milczeniem, na jawie i we śnie,
w radości i smutku, w oceanie myśli.

CC BY-NC-ND 4.0 Bo jesteś by Tania Vilson is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 International License.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.