Słucham,

słucham,
znowu o szyby obijają się jego krople
szarość zagląda do środka,
słucham,
każda kropla przypomina mi nasze rozstanie
szare, łzawe, wyblakłe,
smutnie zerkająca z kątów naszej sypialni
ale zawsze jest promień słońca,
ukryty, jasny i ciepły
gdzieś tam wysoko czeka cierpliwie,
obserwuje, uśmiecha się do nas
słucham,
już za chwilę połączy oba serca w jeden rytm
wystukiwany kroplami ulewnego deszczu niesionego w dal przez porywy rozszalałego wiatru
słucham,
szumi i szumi ale światło naszej gwiazdy znów nas połączyło
choć nieświadomi znów jesteśmy razem.
słucham,
trzymasz moją dłoń w swojej mocno
już się nie rozstaniemy, mimo szarości za oknem,
każda kropla jesiennego deszczu nam o tym przypomni
słucham…

CC BY-NC-ND 4.0 Słucham, by Tania Vilson is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 International License.