Niech tu płonie w ognikach
moich oczu zamknięty
w kroplach deszczu co wiośnie
bramę wielką otwiera
jak ramiona kochanka
w uniesieniu ekstazie
chłoną ciało miłości
swego życia jej piękno
okiem swoim je widzisz
i uwieczniasz na kliszach
czarno białych
kolorach
tak jak lubisz jak pragniesz
znajdzie tutaj marzenie
rany swoje wyleczy
i zapomni o troskach
w słońca ciepłych promieniach
dźwiękach dzikich z natury
ślady swoje zostawisz
by wiedziała że byłeś
że kąpałeś się w rosie
na polanie spocząłeś
że znów w sercu jej byłeś
rany tam zabliźniłeś
zostawiłeś ukryty
pocałunek w bukiecie
wonnych kwiatów
zebranych w uczuć pasjach
tajemnych dla was tylko odkrytych
Niech płonie ! by Tania Vilson is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 International License.