Tu czarne z białym się spotyka.
Tu rany nasze wszystkie doznają ukojenia.
Tu Ty jesteś szczęśliwy.
Tu ja doznaję spełnienia.
Dwa światy, tu właśnie spotykają się razem.
Nie przeczą sobie, nie krzyczą.
Delikatnie dotykają strun wiatru ukrytych,
Gdzie wśród fal skalnych brzegów,
wody spienionej fala biegnie, płynie.
Idą razem za rękę, on zlękniony a może ?
Ona pewna ich uczuć, zamyślona, szczęśliwa
za nich dwoje.
W skale mała szczelina wpuszcza wody strumienie
gdy w przypływie radosnym brzeg zajmuje już cały.
Tu radują się razem, odkrywając uczucia,
przez lat tyle chowane.
Czarne z białym się miesza tak jak słona woda,
co rozpuszcza skałę z którą wciąż się wita.
Szarością się upajamy, w niej nasz świat jest ukryty,
w krótkim hej, witaj dzisiaj, w pożegnalnym dobranoc
śpij dobrze kochany…
Dobranoc by Tania Vilson is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 International License.