Schowałem cię przed światem,
bezpiecznie u siebie,
jesteś wolna,
Twoje myśli krążą wśród moich
są w nich, obok nich z nimi
nieznane, nieodgadnione dla mnie
tak blisko, na wyciągniecie ręki
jest twoja twarz z szerokim uśmiechem
ubranym w różowy kolor twoich ust.
Jesteś szczęśliwa.
Odwiedzam cię często, skradam się cichutko
jak zwierze, drapieżne i delikatne w swej dzikiej
nieposkromionej naturze.
Czasami nasze oczy tutaj się spotykają
nie wiedząc o sobie, nie widząc się wcale,
czasami wiatr niesie twoje marzenia daleko,
w nieznane otchłanie twojej wyobraźni.
Czasem uda się jednej myśli gdzieś zatrzymać
po drodze do słońca, na chwilę wytchnienia
wtedy łapię jej skrawki i zamykam ją w sobie
pulsującą zlęknioną trzepoczącą jak motyl,
który zrodził się w ciepłą wiosenną noc na wyspie.
Jesteś moja.
Zamknąłeś mnie tu bezpiecznie, bezpiecznie przed
okiem świata, nikt mnie tutaj nie znajdzie,
prócz ciebie.
Jestem częścią marzenia,
jestem myślą co wolna
wciąż podąża do przodu.
Snem o wolności, dzikiej i nieokiełznanej,
wiatrem, który wszędzie dotrze i wiele zobaczy,
falą, która przemierza oceanu glob cały,
okiem księżyca przeglądającego się w tafli jeziora
w conocnej miłosnej schadzce tych kochanków,
których miłość znam tylko ja.
I spotykam się z tobą tak jak niebo z ziemią
na nieistniejącej linii horyzontu
daleko, daleko, daleko,
jestem twoja.
Pomiędzy światami by Tania Vilson is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 International License.