Bo tak już jest w naturze, bo tak jest stworzona
mocą Stwórcy swego, mocą Ojca naszego,
że po nocy dzień nastaje,
po smutku radość,
po pochmurnym niebie, słońce znów się przechadza.
Ludzie się uśmiechają,
odnajdują szczęście, siłę by iść dalej,
już wcześniej sprawdzoną drogą.
Mój przyjacielu,
więc dobrze, że jesteś,
bo to zwykłe „dzień dobry”,
bo humoru ta krztyna ma moc huraganu,
co chmury rozbija i przepędza
daleko, by już nie zasłoniły pogodnego nieba.
Znów patrzymy we wschodu niebo nadzieją ubrane,
i zachody są piękne w swej czerwonej koronie
miłością kochanków, ich wiecznym uczuciem,
które nie wygasa, które wiecznie żyć będzie.
Przebudzenie by Tania Vilson is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 International License.